Kwartalnik Twój Blues poświęcił nam sporo miejsca w swoim letnim numerze (lato się jeszcze nie skończyło, numer wciąż dostępny – także u wydawcy). Robert Trusiak określa nasze wydawnictwa mianem kapsuły czasu – zamkniętą w małym pudełku muzykę i opis realiów jej towarzyszących. W tekście recenzuje płyty SBB, Klanu, Jacka Skubikowskiego, Cytrusa, Muzycznej Spółki Akcyjnej 1111 oraz Tadeusza Nalepy, określając muzykę filmową tego ostatniego mianem bardzo ciekawego uzupełnienia bogatej dyskografii artysty. Dziękujemy!
Letni numer Gazety Magnetofonowej przynosi doskonały tekst Macieja Kaczmarskiego o Jacku Skubikowskim, „Jedyny acid w mieście”. Cieszymy się bardzo i nisko kłaniamy – każde słowo o twórczości Jacka na wagę złota! Także to na Onecie.
Nie tylko prasa! Elektroniczne wydawnictwa GAD Records pojawiły się w sierpniu w Studiu El-Muzyki Jerzego Kordowicza. Można posłuchać na stronie radiowejTrójki.
Sierpniowe Jazz Forum na okładce żegna Marka Karewicza, w środku zaś poświęca całą stronę (!) na recenzję „Chmury nad miastem” Klanu i Marka Ałaszewskiego. W niecodziennym bogactwie stylów, brzmień i klimatów jest to pozycja doprawdy wyjątkowa – pisze Andrzej Dorobek. Nader dobitnie uzmysławia ona bowiem (…) bogactwo i potęgę osobowości twórczej Marka Ałaszewskiego. A my przypominamy, że całkowity dochód ze sprzedaży „Chmury nad miastem” przeznaczamy na pomoc Markowi, który wymaga rehabilitacji po ciężkim wylewie. Macie już album? Kupcie dla znajomego. Albo znajomych. Najszybciej tutaj.
W 29 edycji kwartalnika Lizard (za którego pierwsze kilkanaście edycji byliśmy odpowiedzialni – prehistoria!) kilka recenzji naszych płyt. Najwyższe noty (8/10) zebrały reedycja „Pozorovatelny” Jazz Q, „Circulations” Jerzego Miliana, „Dno przestrzeni” Show Bandu i muzyka filmowa Zbigniewa Górnego – Sebastian Chosiński pisze o tej ostatniej, że mając w pamięci wszystkie wspomniane filmy, można odnieść wrażenie, że – przynajmniej w kilku przypadkach – ilustrująca je muzyka była wyższych lotów niż one same! Pojawiły się także ciepłe słowa o ubiegłorocznych reedycjach Władysława Komendarka oraz recenzja książki „Wiem i powiem. Życiorys dobrze brzmiący” Jerzego Miliana.
Czas Cytrusa dopiero nadchodzi – donoszą Anna i Tomasz Piątkowscy na swoim blogu, biorąc pod lupę „Trzecią łzę od słońca”.
Najnowsze wydanie brytyjskiego Record Collectora (który kilka numerów temu zachwycał się reedycją „Discofila” ORM) przynosi rozmowę z wirtualnym perkusistą Gorillaz, który wśród swoich ulubionych artystów wymienia polskie Laboratorium!